Przemek , 16 lat

Numer listu: 5

List zarezerwowany

Opis

19.IX.2023r nasz świat rozpadł się na kawałki...usłyszeliśmy diagnozę że nasza córeczka ma guza mózgu i duże wodogłowie. Jest to glejak pnia mózgu nieoperacyjny. Od tamtej pory cały czas praktycznie spędzamy w szpitalu. Zosia miała już trzy operacje a teraz jest w trakcie chemioterapii. Przemek ciężko zniósł początki choroby Zosi ale cały czas ją wspierał jak tylko mógł. Po pierwszej operacji postanowił ogolić się na łyso żeby ją wspierać w ten sposób. Po szkole nieraz gotował jej cos dobrego na obiad a mąż to nam później przywoził. Oddał nawet swoje nerfy na aukcje zeby pomóc jej w rehabilitacji. Pomimo tego że sam choruje jest wielkim wsparciem dla nas i dla swojej siostry. Prezent od Mikołaja sprawiłby mu wielka radość Uwaga! Bluza w rozmiarze XL.