Karolina, 7 lat
Numer listu: 92A
List zarezerwowany
Opis
Nasz syn zachorował na guza mózgu III komory i jest po udarze. Nasze życie całkowicie stało się podporządkowane chorobie i walce o powrót Mikołaja do jakieś cząstki normalnego życia. Wszelkie fundusze pochłania rehabilitacja, jedno z nas musiało zrezygnować z pracy aby zająć się synem... a przecież są jeszcze córki, które nie zawsze potrafią zrozumieć, że musimy z czegoś zrezygnować, że brakuje na coś pieniędzy, bo musimy mieć na rehabilitację. Dlatego piszemy do Panda Claus, jedynej fundacji, która otacza rodzeństwo. Jedyna szansa na to, aby wynagrodzić dziewczynom cały rok wyrzeczeń. Prosimy Was o wsparcie, całym sercem wierzymy, że tak jak i w zeszłym roku dzięki Wam zobaczymy łzy szczęscia u naszych córek.