Amelia , 12 lat
Numer listu: 1A
List zarezerwowany
Opis
Mam na imię Agnieszka jestem mamą 6 dzieci. Nasza historia jest dość długa i kręta, czworo starszych dzieci jest zdrowych, lecz blizniaki Lena i Natan to są skrajne wcześniaki urodzone w 6 miesiącu. Było duże ryzyko że nie przeżyją. Dzięki Bogu są z nami. Do dzisiaj mamy wiele wizyt u różnych specjalistów odnośnie wcześniactwa. Natomiast Natan, mając rok i osiem miesięcy, cofnął się nam w rozwoju. Po badaniach okazało się, że Natan zachorował - diagnoza glejak, lll stopień złośliwości, nieoperacyjny. Jest dzieckiem niepełnosprawnym, jeździ na wózku inwalidzkim. Jest po operacji wystawienia zastawki. Nie ukrywając, moje dzieci mają marzenia, których ja nie jestem w stanie spełnić, ponieważ nie stać nas na to. Wszystko, co uda nam się uzbierać, to jeździmy z synkiem na rehabilitację. A nie mamy pomocy, nawet rodzina się od nas odsunęła. Jak tylko nadeszła diagnoza zostaliśmy sami.