Mikołaj, 1 rok
Opis
W lipcu 2024 roku córce zaczął powiększać się brzuszek oraz zaczęła chorować chodziliśmy do lekarza rodzinnego który przepisywał nam ciągle to nowe antybiotyki a na powiększający się brzuszek mówił że to mogą być wzdęcia i że do 3 roku życia minie oraz może mieć taką budowę ciała po mnie. 15 października Poszliśmy do innej pani doktor która zbadała nam córkę i powiedziała że mamy się zgłosić do szpitala ponieważ ona coś wyczuwa ale nie wie co to jest. W szpitalu okazało się że córka ma nowotwór nerek obustronny po 8 cm na każdej nerce od tego czasu zaczęła się nasza walka została pobrana krew do badań genetycznych ponieważ obustronny Wilms występuje bardzo rzadko. Zaczęliśmy chemioterapię ale parametry nerek Zuzi zaczęły się pogarszać zaczęła zatrzymywać wodę w organizmie lekarze powiedzieli nam że nie mają już pomysłu na jej dalsze leczenie że Zuzia potrzebuje leczenia nerkozastepczego miała zostać przewieziona do szpitala w Zabrzu 3dni po swoich 2 urodzinach które były 23 listopada. 25 listopada stan Zuzi bardzo się pogorszył jej płuca zalały się woda miała problem z oddychaniem trzeba było wzywać lekarzy z intensywnej terapii którzy walczyli o nią 40 minut na szczęście się udało i została zawieziona na Oiom po raz pierwszy gdzie była w krytycznym stanie na Oiomie jej stan się stabilizował przez 2 tygodnie ale lekarza wyczerpały się możliwość leczenia i zadecydowano ja przewieźć karetka na OIT Zabrze aby tamci lekarze podjęli walkę.Zuzanna została przewieziona 10 grudnia do Zabrza dowiedzieliśmy się że trzeba podjąć dalszą chemioterapię w czasie śpiączki córki żeby była jakąkolwiek szansa na dalsze leczenie oraz że ma zakrzepicę dolnej partii ciała. 26 grudnia córka została wybudzona że śpiączki ale niestety na Oit musiała zostać do czasu operacji która odbyła się dopiero w lutym w Wrocławiu ponieważ musiała być podpięta do nerki stałej. Operacja w Wrocławiu się udała usunięto guza z jednej nerki zachowując kawałek i umówiliśmy się z panem doktorem że po cyklu chemioterapii wrócimy na kolejna operację usuniecia drugiego guza. Wróciliśmy na Zabrze gdzie córka dochodziła do siebie i wreszcie mogliśmy być z nią w międzyczasie doszło do powikłania krwotok wewnętrzny z operowanej nerki musiała trafić na blok operacyjny i z powrotem na Oit z którego wyszła po 3 dniach po tym czasie zaczęła się chemia która osłabiła organizm córki spadły parametry wdała się sepsa i 22 marca Zuzia zmarła. Dowiedzieliśmy się że miała mutacje genu Wt1 Mamy dwóch synów jeden ma 8 był bardzo związany z siostrą drugi ma teraz roczek i tak naprawdę nie zdążył jej poznać
Prezenty, o które prosi dziecko
Klocki książeczki samochody prezent niespodzianka